Jak pamiętacie, całkiem niedawno w Rossmannie była promocja -40% na kosmetyki do twarzy.
Postanowiłam kupić sobie tonik do twarzy. Na początku chciałam wziąć ogórkowy Ziaji, bo ponoć jest dobry. Ale obok na półce zobaczyłam Bio aloesowy, nawilżający.
Pomyślałam, a co mi tam...
Jakie było moje zaskoczenie, gdy w domu wylałam trochę na wacik z zamiarem przetarcia twarzy...
Nigdy nie sprawdzałam zapachów toników, no i mam nauczkę.
W tym toniku wyczuwalny jest "zapach" moczu! Fuj. Nie wiem, czy trafiłam na taką feralną sztukę, czy wszystkie aloesowe tak "pachną".
Gdy dałam wacik do powąchania mojej mamie, zareagowała tak samo jak ja...
Użyłam go kilka razy, nie zauważyłam nic specjalnego, więc na temat działania nie mogę się wypowiedzieć.
Za bardzo drażnił mnie ten zapach, więc wylądował w koszu.
Jeśli zapach jest dla Was ważny, to nie polecam...
Drugim kosmetykiem, na temat którego się wypowiem, jest oliwkowa odżywka do włosów d/s.
Wzięłam, bo była tania. Od takich odżywek oczekuję jedynie żeby podczas mycia włosy były śliskie, gładkie.
Niestety, ale i na tym produkcie się zawiodłam. Włosy podczas mycia były lekko splątane, nie były śliskie...
Konsystencja jest jak dla mnie trochę za rzadka.
Udało mi się wykończyć tą odżywkę, teraz zamierzam używać balsamu aloesowego Mrs Potters.
Plusami tych kosmetyków jest zdecydowanie cena, opakowania też niczego sobie.
W przypadku toniku widać ile go pozostało, w przypadku odżywki niestety nie, ale bez większego problemu można ją zużyć do końca.
Ogólnie nie mam nic do tej firmy, ale na tych kosmetykach się zawiodłam.
Miałyście, używałyście? Lubicie kosmetyki tej firmy?
Miałyście, używałyście? Lubicie kosmetyki tej firmy?
A na koniec pokażę Wam, jakie śliczne loczki ukazały się moim oczom po rozpuszczeniu warkocza przed myciem włosów:
Miłego wieczoru!;)
Ja bardzo lubię kosmetyki z Ziaja. :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tonik, ale generalnie nie pachniał źle.. może faktycznie trafiła Ci się zła sztuka :) i dokładnie - nie przynosi żadnych efektów.
OdpowiedzUsuńwłosy CUDOWNE! o.O
dziękuję ;*
Usuńśliczne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńdzięki ;*
UsuńA no właśnie tak to jest z Ziają: raz się trafi na cud, a raz na zmorę. Ale cóż poradzić, warto testować, bo przynajmniej cena nie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńJa z Ziai mam kilka ulubieńców, w tym kremy z bioolejkami i żele pod prysznic, toników nie używam, a serie do włosów racczej im nie wyszły :)
Co do zdjęcia włosów- mam podobnie zaraz po rozpuszczeniu warkocza:) Jedynie długości to tak Ci zazdroszcze...
Lubię tą firmę, mimo, ze miałam dopiero z 2-3 rzeczy. Bardzo lubię masła kakowe i mam fajny płyn do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńmiałam aloesowy i nie pachniał źle :)
OdpowiedzUsuńjaką farbą farbujesz? świetny kolor
OdpowiedzUsuń