sobota, 24 lutego 2018

Mały powrót do sutaszu

Chociaż podziwiam prace wykonane w tej technice, sama rzadko coś tworzę. 
Pamiętam swój zapał na samym początku... jednak dość szybko przygasł.
Jakoś lepiej czuję się w beadingu/hafcie koralikowym.
Mimo to zdarza mi się jeszcze coś uszyć ;)
Poniższy komplecik powędrował do Justyny w ramach naszej drugiej wymianki.





Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tego kompletu :)

Pozostając przy sutaszu - pokażę Wam jeszcze szmaragdowo-czarne kolczyki, które powstały już dosyć dawno.


Wracając do wymianki - w zamian za sutaszowy komplet dostałam cudowną, frywolitkową maskę! Zobaczcie same - czyż nie jest piękna?
Zdjęcia pożyczone od Justyny :)



Miłej, słonecznej niedzieli dla Was :)

sobota, 17 lutego 2018

Dekupażowe pudełka

Dobry wieczór w sobotę ;)
mam nadzieję, że miło spędzacie weekend.
Mój jest bardzo leniwy :D

Ja w ostatnim czasie sporo dekupażowałam - część na wymianki, część jako prezenty...  
no i oczywiście ucierpiała na tym szafka, na której malowałam owe drewniane twory :P
zostało na niej całe mnóstwo maleńkich, białych kropeczek... i aż mnie głowa zaczyna boleć jak pomyślę, że chyba będę musiała to zdrapywać, kropeczka po kropeczce :P
(swoją drogą - moje biurko też tak wygląda... powiedzcie, że Wy też tak macie? Że artyści tak mają, haha :D)
no, ale przynajmniej prezenty się udały.
Dzisiaj chcę Wam pokazać herbaciarkę, która była prezentem dla mojej babci na Dzień Babci:




Uważam, że wyszła uroczo :)
no i przeważa w niej mój ulubiony ostatnio kolor  - szary :)


Drugą rzeczą, z którą dzisiaj do Was przychodzę jest delikatne pudełeczko, które powstało na wymiankę.


I znowu, kolorystyka podobna.



Jak Wam się podobają takie delikatne pudełeczka? ;)
Ozdabiałam ostatnio też mydełka... dokładnie - sztuk 45 ;) ale nie zrobiłam zdjęć.

Ruszyłam też trochę do przodu z haftem koralikowym, czyli techniką, którą liznęłam pierwszy raz trochę ponad rok temu i cały czas za mną chodziła ;) ale to powoli, bo mam do pokazania jeszcze sporo moich tworków...

Życzę Wam pięknej, słonecznej niedzieli!

czwartek, 8 lutego 2018

Majowa herbaciarka

Tęskno mi do wiosny... i do mojego ukochanego miesiąca - maja...
Ale już coraz bliżej - rankiem o tej samej porze jest już coraz jaśniej :)
A jeśli mowa o maju... to trzeba wspomnieć o bzie - lilaku!
Kocham te kwiaty i ten motyw, tak samo jak moja mama.
To właśnie dla niej powstała poniższa herbaciarka.





Jak Wam się podoba? :)