sobota, 27 maja 2017

Malowane kubeczki

Dzień dobry! Dzisiaj post na szybko, lecę korzystać ze słońca ;)
(póki mogę, bo czai się za mną widmo kończenia pracy magisterskiej... ale to jak zrobi się trochę chłodniej :D)

Uzbierało mi się kilka kubeczków do pokazania. W większości były częścią wymiankowych paczek. 







Są prościutkie, ale malować nie potrafię ;)
za to moje markery do porcelany uwielbiam, w każdej chwili mogę sobie zrobić kubeczek z dowolnym napisem ;)

Udanego weekendu!

środa, 17 maja 2017

Słodkości (cz.22)

Dzisiaj nadrabiam słodkie zaległości ;)
Mam nadzieję, że mimo wysokiej temperatury za oknem (wreszcie!), z chęcią obejrzycie słodkie zdjęcia.

Najpierw zasypię Was sernikami...

Sernik z masłem orzechowym i czekoladą - klik
Zakochałam się w maśle orzechowym i próbuję różnych wypieków z jego udziałem.

Sernik z kajmakiem - robiłam już nie raz, i na pewno będę do niego wracać ;)

Sernik nowojorski, uwielbiam! klik

Sernik z oreo ;) klik
Tutaj ze względu na potrzebę zużycia twarogu nieco zmieniłam proporcje. Wyszedł mi trochę zbyt mazisty, ale nadal pyszny :)

Sernik banoffee - klik
Po nim chyba spodziewałam się czegoś więcej...
Tyle smaków i warstw, a wyszło jakby... mdło?

Tort kokosowy - krem jest obłędny! :) klik
Polecam bardzo!

Babeczka z serduchem ;) klik

Jogurtowe muffiny z lemon curdem i bezą a'la ciepłe lody; same muffiny są rewelacyjne (żeby to podkreślić powiem, że mam tylko 3 ulubione przepisy na muffiny i mało które faktycznie mi smakują, jestem bardzo wybredna w tej kwestii ;)) - klik

Babeczki kakaowe z kremem kajmakowym - pyszne :)
Robiłam je już kiedyś, ale z kremem wg przepisu, tj. z masłem. W ogóle nie trzymał kształtu...
Zaryzykowałam z mascarpone i wyszło idealnie ;)
Proporcje na krem to 250g mascarpone i 250g kajmaku.
Muszę Wam powiedzieć, że w ostatnim czasie totalnie zakochałam się w mascarpone... kremy na jego bazie są fantastyczne :) i bardzo stabilne, a to ważne!

Słodkości życzę ;)

poniedziałek, 8 maja 2017

Ślubny komplet biżuterii

Udało mi się stworzyć komplet biżuterii z przeznaczeniem na ślub (nie mój ;))
 Taki był po prostu mój zamysł przy tworzeniu.
Prosty, ale elegancki.
Króluje biel przeplatana delikatnymi, matowymi, pastelowo różowymi kropeczkami.






Co myślicie? ;)

Komplet zgłaszam do wyzwania kolorystycznego w KTM:


Udało mi się także stworzyć jeszcze jedną pracę na powyższe wyzwanie (i już wyczerpałam limit 3ech prac! chociaż więcej i tak bym nie zdążyła zrobić, bo dziś ostatni dzień ;))

Jest to dość spore serducho z przesłaniem, które baardzo mi się spodobało (chociaż już nie pałam tak wielką miłością do czekolady jak kiedyś). Będzie zdobiło naszą kuchnię po przeprowadzce.

Pozdrawiam Was różowo, życząc dużo słońca na nowy tydzień ;)

czwartek, 4 maja 2017

Kocyk temperaturowy (4)

Dzisiaj kocykowe podsumowanie kwietnia - to już 1/3 kocyka :)
Nie był to ciepły miesiąc, co widać po kolorach - przeważała jasna zieleń z jasnym niebieskim... 
Na samym początku kwietnia - bodajże pierwszy weekend - było ciepło, typowo wiosennie. I to są te żółte kwadraty. Szkoda, że tak ich było mało :(
Patrząc na pogodę, nie zapowiada się na prawdziwą, ciepłą wiosnę. Drzewa dalej są łyse, jakby była zima... przynajmniej u mnie.


No cóż. Pozostaje mieć nadzieję na zmianę pogody...