piątek, 25 października 2013

Pierwsze razy, czyli korale filcowe i sznur szydełkowo-koralikowy

Niekoniecznie udane... :P
już dosyć dawno kupiłam 2 odcienie zielonej wełny czesankowej i postanowiłam zrobić korale. 
Kilka pierwszych do niczego się nie nadawało, ale następne już były w miarę zbite...
Oto co mi wyszło:

 Jak widzicie, widoczne są takie jakby "załamania". Strasznie mnie to irytuje. Jak będę robić filcowe korale następnym razem, spróbuję ich uniknąć (udało mi się uzyskać kilka rad:))
Mam pytanko do osób zajmujących się robieniem filcowych korali...
Widziałam w sklepach korale, które były nawinięte np. na wstążkę. Wyglądało to super. Ale totalnie nie mam pojęcia jak to zrobić :( moje korale nawinęłam na mulinę, i to takie jakby 3 niteczki wyciągnięte z całości. Potem złapałam końcówką i nałożyłam na ogniwko, ale nie podoba mi się ten sposób zakończenia. Ale... jak nawinąć wstążkę? Przecież igły nie mają takich wielkich dziurek ;o

 A teraz... sznur szydełkowo-koralikowy... Na początku w ogóle nie wychodził. Ale postanowiłam twardo szydełkować dalej :D no i zaczynały być widoczne paski... Ogólnie szło mi to dosyć opornie, wydaje mi się, że mam za duże szydełko.
 I tak jestem bardzo zadowolona z tego sznura, a raczej sznureczka ;) chociaż widać duże niedociągnięcia, to spodziewałam się, że będzie gorzej.
 Niestety podczas szydełkowania nie mogłam się wbić w jedno uparte oczko... Próbowałam tyle razy, że kordonek się urwał ;( więc byłam zmuszona do zakończenia bransoletki. Bo sznur miał być bransoletką...
 Zobaczymy, czy będzie (nie wiem, czy dokleję końcówki. Jeśli już, to będzie to moja bransoletka :))


8 komentarzy:

  1. Śliczna biżuteria, chciałabym mieć taki talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do igieł to owszem- są takie że w oczka mieści się wstążka :) trzeba poszukać jakichś takich szewskich, czy jak one się zwą.
    A jaki masz rozmiar szydełka ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten sznur! Strasznie podobają mi się takie bransoletki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sznur jest ok! Następny będzie lepszy :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne kolorki :) bardzo ładny komplecik, następne kuleczki będą już bez załamań ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne te korale, faktycznie widać te załamania, ale nie przejmuj się, początki zawsze są trudne :) A ten sznur jest świetny, zawsze mi się to podobało u innych :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bransoletka wyszła świetnie:) Z pomysłem dobrane kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny dobór kolorystyczny korali :) jak widze filcowałaś chyba na mokro? ja żadko używam tej metody raczej preferuje filcowanie na sucho igła bo te na mokro jakos zawsze musze i tak ta igłą poprawić :) co co nawlekania na wstążkę to ja osobiście poprostu urzywam igły z dużym oczkiem i tasiemka ładnie przez nie przechodzi :) ale najlepiej doradziłaby Ci zapewne Justyna http://ja-artystyczne.blogspot.com/2013/10/wyzwanie-motyw-ptak.html bo ona tworzy poprostu cuda z tego filcu :)

    OdpowiedzUsuń