Kolejne zdjęcie do wyzwania...
temat - rzeka.
Definicja "szczęścia" dla każdego człowieka jest inna.
Co dla mnie znaczy to słowo...?
Przede wszystkim - miłość. Mojego ukochanego mężczyznę, z którym jestem już ponad 5 lat.
I to właśnie dlatego nasze zdjęcia lądują w wyzwaniu. Przyznaję, nie były robione specjalnie na tą okazję, ale... to chyba moje ulubione zdjęcia, i moja własna definicja szczęścia.
Mimo, że do romantyka mu daleko, uwielbia szydzić, a swoją miłość okazuje w dosyć nietypowy sposób, to przywykłam do tego i pokochałam całym sercem. To w jego ramionach czuję się bezpieczna i bezgranicznie szczęśliwa.
Czym jeszcze jest dla mnie szczęście? Szczęściem jest dla mnie rodzina, do której jestem bardzo przywiązana i która jest dla mnie bardzo ważna.
Szczęściem jest dla mnie posiadanie cudownych przyjaciół, z którymi można robić różne szalone rzeczy oraz przy których można się zwyczajnie wypłakać.
Szczęściem jest dla mnie szczęście moich bliskich.
Myślę, że mogę zaryzykować stwierdzenie, że ono jest dla mnie dużo ważniejsze niż moje własne.
A mi samej... do szczęścia niewiele potrzeba :)
Świetne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńZdefiniowałaś "szczęście" w fotach:)
OdpowiedzUsuńwidać miłość i szczęście na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPięknie pokazane szczęście :)
OdpowiedzUsuńTo najwidoczniej mamy taką samą definicję szczęścia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
Niby Twoja własna definicja, ale dotyczy wielu z nas ; ) Odbieramy szczęście podobnie ;D
OdpowiedzUsuńpiękne z Was zakochańce :]
OdpowiedzUsuńPieknie napisane :)
OdpowiedzUsuńsuper z Was para :)
OdpowiedzUsuń