sobota, 2 sierpnia 2014

Serwetka w serca...

Zrobiłam ją już dosyć dawno, jak zaczynałam z szydełkiem :) od tamtego czasu mam "przerwę", tzn. jeśli chodzi o szydełko to robię tylko sznury szydełkowo-koralikowe.
Tak więc ta serwetka bardzo długo leżała sobie i czekała na usztywnienie... w końcu uznałam, że wypadałoby to wreszcie zrobić.


 tak się prezentuje... widać mnóstwo niedociągnięć, ale... tak w zasadzie to to jest dopiero moja 3 serwetka :P

aa, no i była robiona z tutoriala na yt :)

Kto wie, może niedługo znowu popróbuję coś poćwiczyć z szydełkiem... 

9 komentarzy:

  1. Śliczna! :)
    Serwetek nigdy nie za wiele!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak patrzę i patrzę i dopiero po dogłębnym przyjrzeniu się zauważyłam serduszka :D Chciałam już zapytać, gdzie te serca :) Serwetka ładna ;) Kolor podobny do ścian w moim pokoju :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna, jestem z Ciebie dumna :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna, czekam na więcej takich cudów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szydełkuj jak najwięcej, trening czyni mistrza ;)
    urocza serweteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jakoś nie mam ciągotek do serwetek,chociaż czasem zastanawiam się czy by sobie czegoś większego nie wydłubać jednak

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny wzór, bardzo ładną serwetkę zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń