piątek, 31 października 2014

Halloweenowe wypieki (kulinarnie cz. 7)

Całkiem niedawno na facebooku sklep Wypiekarnia.pl ogłosił Wielki Konkurs Halloweenowy - zadaniem było stworzenie wypieku związanego z halloween. A że kilka dni wcześniej przechodząc obok cukierni i widząc na wystawie cudne torty, postanowiłam się zainspirować.
Co prawda daleko mi do cukierniczej precyzji, ale praktyka czyni mistrza, prawda?

Torcik wyszedł trochę krzywy - że ja w gorącej wodzie kąpana, to odwłok (bajaderkę) umieściłam na torcie zaraz po przełożeniu go śmietaną, więc postanowił się zbuntować i trochę się rozjechać...


Ale ogólnie jestem zadowolona, ale wiem na pewno, że muszę zainwestować w porządne tylki Wiltona.

... i wiecie co?!
Udało mi się wygrać ten konkurs :) wczoraj przyszła do mnie pocztą nagroda - forma na duże muffiny w kształcie duszków.

Co prawda nie wyszły tak jak chciałam, no ale trudno... nie zawsze wszystko wychodzi ładnie :P

+ ostatnio trafiłam na super konkurs, warunkiem udziału było zamieszczenie zdjęcia - wspomnienia z wakacji.
Niektóre dziewczyny zamieszczały gify, co jest fajnym pomysłem. Też chciałam tak zrobić - dałoby to lepszy efekt, ale to jest jednak ponad moje umiejętności...
A ponieważ jedno zdjęcie nie oddałoby tego co chciałam, postanowiłam stworzyć kolaż... Mam nadzieję, że taka forma przejdzie.
Większość dziewczyn zamieszczała zdjęcia krajobrazów itp., zresztą swoją drogą zdjęcia świetne. Ja jednak postanowiłam się wyłamać i dodać zdjęcia portretowe, ale wybrałam je dlatego, że zostały zrobione podczas naszych krótkich wakacji w Pradze.
Nie wiem, czy kiedyś tutaj wspominałam, ale mój luby NIENAWIDZI, jak sie mu robi zdjęcia. Od razu się irytuje, co mnie boli, bo ja zdjęcia lubię i uważam, że są świetną pamiątką.
O dziwo w Pradze (trochę zdjęć pewnie już widziałyście na blogu), Patryk pozwolił sobie zrobić całkiem sporo zdjęć, co mnie zaskoczyło... jest tylko jedno ale...


na większości wygląda tak, jak widzicie ;)
coś za coś... ale te jego wszystkie miny mówią same za siebie! Tylko na tym środkowym dolnym zdjęciu wygląda w miarę, ale to mina w stylu "uśmiech nr 5"
Także tak właśnie z nim mam... masakra, co?
Ale mimo wszystko i sam wyjazd, i robienie tych zdjęć wspominam baaaardzo pozytywnie :)

Jak ruszy głosowanie, czyli 4ego listopada, będę Was prosić o głosiki :)

8 komentarzy:

  1. Ja już wyrażałam swoje zdanie na temat tortu, ale nie zaszkodzi jeszcze raz - uważam, że jest boski! A z tą zapadniętą bajaderką to nawet nieźle wyszło, wygląda jeszcze bardziej strasznie ;-D Duszki-muffinki są super, nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać :-) Ja nawet nie wiem co to jest gif... A zdjęcia bardzo fajne, uśmiałam się, a co do min.. skąd ja to znam... :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. pan pajonk na torcie jest rewelacyjny ! :) nie dzieiw się ze wygrałas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, tort wygląda na bardzo pracochłonny, więc podziwiam Cię za wytrwałość ;) A z tymi zdjęciami, to chyba taka właściwość facetów - mój też na zdjęciach wygląda na skrajnie nieszczęśliwego. Potem przeglądając zdjęcia z wakacji mam wrażenie, że wyrządziłam mu ogromną krzywdę ciągając go po całej Polsce, a on taki domator jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny tort, bardzo fajnie wygląda ;) Gratuluję wygranej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ekstra!! Stworzyłaś prawdziwe arcydzieło, więc wiadomo że musiałaś wygrać!!! :D Fantastycznie! Bardzo się cieszę i gratuluję :*
    A kolaż wyszedł świetny! :D Czas na kolejną wygraną! Trzymam kciuki :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie fajne wypieki :) Pająk jest genialny ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. O masakra, w życiu nie udałoby mi się stworzyć takiego cuda! Jestem pod ogromnym wrażeniem, świetnie Ci ten pająk wyszedł :D

    OdpowiedzUsuń