Mało mnie tu ostatnio, oj mało... ale wszystko dzieje się w takim tempie, że najzwyczajniej w świecie nie nadążam. Kilka godzin temu wróciłam z Warszawy, dopiero teraz biorę się za prezentację, którą mam do zrobienia na jutro. Cudownie! Ostatnio wszystko mi się nakłada - jakieś wyjazdy, wizyty u lekarzy + prezentacje i ważne rzeczy na uczelni. Dobo, czemu trwasz tylko 24h!
Dobra, koniec narzekania na uczelnię... mój luby to już szału dostaje jak tylko wspominam o uczelni, tak więc pora ugryźć się w język ;)
Zapowiada mi się wolny weekend, więc może uda mi się coś stworzyć :)
Dzisiaj wrzucam tylko jedno zdjęcie - to taka mała zapowiedź ;) zarówno nowej techniki, za którą się zabrałam jeszcze podczas wakacji, jak i kolejnej wymianki z Krysią :)
Dobranoc ;)
Zapowiada się bardzo ciekawie, czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńoj, ja też ciekawa...
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa i niecierpliwie czekam:D
OdpowiedzUsuńzapowiada się ślicznie :) urocze maleństwa :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczności, czekam na kolejne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńpodziwiam cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńhttp://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Pozdrawiam :)