Tęskno mi do wiosny... i do mojego ukochanego miesiąca - maja...
Ale już coraz bliżej - rankiem o tej samej porze jest już coraz jaśniej :)
A jeśli mowa o maju... to trzeba wspomnieć o bzie - lilaku!
Kocham te kwiaty i ten motyw, tak samo jak moja mama.
To właśnie dla niej powstała poniższa herbaciarka.
Jak Wam się podoba? :)
jakie to śliczne! Buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękna jest :) mnie też tęskno do maja... chociaż komunia mnie trochę odstrasza, ale jakoś dam radę...
OdpowiedzUsuńŚliczna! :) Od razu zrobiło mi się przyjemniej ;) I poczułam już nawet odrobinę wiosny ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Bardzo mi się podoba, że dodałaś koronkę. To taka wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńAle jest fajniutka i praktyczna :) Świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bez, już czekam na jego zapach w moim ogródku!
OdpowiedzUsuńŚliczna herbaciarka :)
Piękna:)taka delikatna) Ja też lubię zapach bzu:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten motyw! Ach, żeby już był maj... ;)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest :) Och jak ja też kocham bez :) Mam u siebie dwa posadzone i tak pięknie mi pachną :) Ech już nie mogę się doczekać :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOjejku, zakochałam się w tej herbaciarce! Jest przepiękna! <3 I ten cudowny fioletowy bez! Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńJeszcze bardziej zatęskniłam teraz do wiosny :(
Też mi tęskno do wiosny, a tu wbrew nadziejom zima ma wrócić;) Piękna herbaciarka, uwilebiam bez :)
OdpowiedzUsuń