niedziela, 16 listopada 2014

DIY: koronkowy świecznik w 10 minut

Jesień to czas, kiedy większość z nas w długie wieczory przypomina sobie o świeczkach (przynajmniej ja...)


Gdy robiłam porządek w szafkach, znalazłam świecę - tą z serii Brise (teraz Glade?), już prawie wypaloną. Już miałam ją wyrzucić, gdy w mojej głowie zrodził się pomysł - przecież mogę zostawić świecznik i go ozdobić!
Wypaliłam wosk, na tyle na ile się dało, a resztę wyciągnęłam na ciepło. Ściągnęłam kolorową etykietę i tym sposobem miałam przezroczysty świecznik.


I tu napotkałam problem: na dnie pozostała przyklejona metalowa blaszka z resztą knota. Próbowałam ją wyciągnąć szczypcami, ale na próżno.
Pomyślałam, że może rozpuszczalnik pomoże - zalałam więc dno małą jego ilością i odczekałam ok. 10 minut, następnie przy pomocy szczypiec zaczęłam się siłować z blaszką. W końcu puściła - wyciągnęłam ją, ale plama kleju została. Na szczęście jest przezroczysta i niewidoczna przy normalnym użytkowaniu, więc postanowiłam, że nie będę się z nią męczyć.

Będąc w pasmanterii kupiłam 2 rodzaje koronki - grubą, solidną oraz cienką, ale ładniejszą. Potem plułam sobie w brodę, że nie wzięłam więcej tej cienkiej.
Ale...
Jak przyłożyłam obie koronki do świecznika to okazało się, że ta grubsza będzie lepsza - efekt końcowy jest dużo ładniejszy.
Do takiej wielkości świecznika spokojnie wystarczy 1 metr koronki.


Następnie pocięłam koronkę na odcinki o odpowiedniej długości i przykleiłam Magikiem do świecznika (początkowo biały, po wyschnięciu jest przezroczysty)


A tutaj efekt końcowy:


zdjęcia się nieco różnią od siebie - bawiłam się ustawieniami aparatu.


a tutaj mój świecznik w towarzystwie ikeowego.



Wiem, że nie odkryłam nic nowego - ale mimo wszystko postanowiłam się z Wami podzielić tym pomysłem, bo można wyczarować naprawdę klimatyczny świecznik w 10 minut i to za grosze :)

+ na koniec jeszcze fotka w świetle dziennym:


13 komentarzy:

  1. Co to za klej Magik ? Rewelacyjny efekt, bardzo mi się podobna, chętnie sama zrobię coś takiego :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo i przede wszystkim czy pod wpływem ciepła klej nie będzie się rozpuszczał ? :)

      Usuń
    2. To klej introligatorski w tubce :) jest rewelacyjny, dosyć często go używam - co prawda dosyć długo schnie, ale po wyschnięciu jest niewidoczny :) dostępny w większości sklepów papierniczych ;)

      Cieszę się, że się podoba! :)

      Usuń
    3. Wydaje mi się, że nie - co prawda nie testowałam wyrobów sklejanych tym klejem w warunkach cieplnych, ale moim zdaniem nie powinno być z tym problemu.
      A na opakowaniu jest napisane tylko, żeby chronić przez zamarzaniem.
      Jeszcze jeden plus - klej nie jest drogi, więcej niż 5zł na pewno nie kosztuje :)

      Usuń
  2. Rewelacyjny pomysł! Pięknie ozdobiłaś świecznik, wygląda cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny świecznik! Wygląda stylowo!

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo elegancki :) podoba mi się :) moze w końcu też taki zrobie bo mam kilka takich "świeczników" tylko czekaja az je łaskawie wyczyszcze :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny!!! I jaki klimat magiczny... :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł, miło, że podzieliłaś się wskazówkami praktycznymi bo ja bym pewnie nie miała żadnego pomysłu jakiego kleju użyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. efekt niesamowity! spróbuję zrobić sobie coś takiego :)
    obserwuję, blog bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały :) bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń