Czyli kolejny post z serii "co robię, żeby się nie uczyć" :D
Wczoraj wzięło mnie na zrobienie cytrynowej tarty. Kocham robić tarty... kojarzą mi się z latem ;)
Połączenie kwasku cytryny i słodkości bezy - mmm, pychotka!
Chociaż dzisiaj słonko świeci i pogoda piękna, to ciągle jest BIAŁO. i zimno. :<
tak bardzo chciałabym już wiosnę...
Tak więc... trochę lata w środku zimy...
przepis: KLIK
Jak pysznie wygląda! Mmmmmm :)
OdpowiedzUsuńmnniam :P a gdzie przepis? chętnie bym takie ciacho też zrobiła :)
OdpowiedzUsuńjuż dodałam, jest pod zdjęciem ;)
Usuńdzięki ;)
Usuńhmmm... pycha!
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna :D
OdpowiedzUsuńMmm, mnie też kusi ten przepis ;)
OdpowiedzUsuńO matko....ale kusisz :P Wygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda. Mm. :D
OdpowiedzUsuń