Cześć kochane :)
Dzisiejsze tworki powstały już daaawno, dawno temu...
Odnalazłam je w czeluściach mojego rękodzielniczego folderu ;)
Dwa spore, proste kosze w dwóch odcieniach szarości stworzyłam na wymiankę:
Można je sobie podwinąć od góry, wtedy prezentują się tak:
A poniższy koszyk z łapkami zrobiła moja mama:
Do kompletu zrobiła także śliczne podkładki na stół - zestaw był prezentem do nowego mieszkania :)
Do tego prezentu i ja dorzuciłam coś od siebie - a mianowicie tiulowe pompony :)
zakochałam się w nich i nawet planuję przyozdobić nimi salę weselną ;)
I na zakończenie posta - napis (a właściwie przepis) na ścianie w kuchni mojej cioci, dla której zrobiłyśmy z mamą koszyki, podkładki i pompony (swoją drogą - świetny patent na taką tablicę kredową)
I tym pozytywnym akcentem się żegnam - do następnego posta :)
Udanego tygodnia życzę!
Świetne , szydełkowe koszyczki :) A przepis na szczęście opatentować !!
OdpowiedzUsuńKoszyki świetne ☺ ja w pt probowalam zrobić pompona, ale niestety nie wyszedl, mojego meza kuzynka robila na swoj slub pompony i wiele innych dekoracji, fajne jest to jak rekodzielniczka znajdzie czas by w tym wyjątkowym dniu pokazać swoj talent, a Wy juz macie date slubu?
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńCo do pompona - próbuj dalej, na pewno wyjdzie ;)
a datę już mamy - tydzień temu podpisaliśmy umowę na salę ;) jeszcze sporo czasu - 01.06.2019, ale czas szybko zleci :)
Przecudne koszyczki! :) Szare <3 I wyprawka do nowego mieszkania - cudowna! :) Przepis też niczego sobie... ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne koszyki :)
OdpowiedzUsuńSuper koszyczki, ja właśnie produkuję takie z grubej włóczki :) Ślub powiadasz :) trochę czasu masz na zaplanowanie wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńzadziwiasz mnie za każdym razem, czy jest coś czego nie potrafisz????? :) Miłego dnia zdolna kobietko
OdpowiedzUsuńWszystko jest piękne! Szare koszyczki zachwyciły mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPiękne koszyki. A te pompony mnie urzekły. :)
OdpowiedzUsuńWow, przepiękne koszyki !! Już wiem, że też takich potrzebuję :D
OdpowiedzUsuńFajne koszyczki! Ja akurat robię taki dla kota. ;)
OdpowiedzUsuńA recepta na szczęście - superaśna! :)
Cuuuudne prace :))) I ten cytat Miooodzio :))))) Pozdrawiam Cie cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńKosze są cudne i na pewno mięciutki;)Będą się super sprawować, mój mały jest niezastąpiony w sypialni;)
OdpowiedzUsuńCudne dziergankowe kosze... ładne kolorystycznie a do tego mięciutkie w dotyku !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
bardzo ładne koszyki :) obie z mamą macie talent :)
OdpowiedzUsuńI love your artwork and follow you pots this very minute!
OdpowiedzUsuńดูหนังเกาหลี