Czyli wygląd mojego kocyka z ostatnim dniem lutego :)
Jak widać - pojawiły się pierwsze zielone kwadraty! Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej w marcu :)
Ogólnie pierwsze dwa rzędy już ze sobą połączyłam (będę na razie łączyć poziomo, a pionowo na samym końcu). Zrobiłam "szew" na zewnątrz, bo gdzieś w inspiracjach widziałam kocyk łączony w ten właśnie sposób i spodobał mi się. Każdy kwadrat jest wtedy jakby oddzielony od siebie.
Ale teraz naszły mnie wątpliwości... czy nie lepiej schować ten szew pod spód - bo póki co jeszcze mogę się cofnąć, skoro jestem na początku...
Tutaj w miarę go widać:
A tutaj lewa strona - szew niewidoczny
Jak myślicie? Jak byłoby lepiej - z widocznym szwem na zewnątrz, czy wewnątrz?
Ahh, i muszę się pochwalić - moje kwadraty zostały wyróżnione w styczniowym etapie kocykowym :)
dostałam z tej okazji 3 piękne, błękitno-turkusowe motki Drops Paris od sklepu wełnabawełna, za które pięknie dziękuję!:)
Przesyłam buziaki i życzę nam wszystkim, aby w marcu zawitała już wiosna! :)
Już nie mogę się doczekać efektu końcowego Twojego koca, choć wiem, że będę musiała na to długo czekać, ale warto;)Buziaki!
OdpowiedzUsuńWspaniały, nie znam się na tym za bardzo więc chyba nie doradzę :) Ale czekam już tylko na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPiekny kocyk bedzie :)) Mi sie podoba z tym szwem widocznym :))) Zawsze bedziesz mogla sobie obrocic na lewa strone jak Ci sie znudzi :))) Piekne moteczki :))) Pozdrawiam Cie cieplutko :))
OdpowiedzUsuńOj, mi też luty się podobał, od mroźnych dni po całkiem ciepłe :) Piękny kocyk!
OdpowiedzUsuńPiękny się zapowiada kocyk.Pozdrawiam Serdecznie.
OdpowiedzUsuńO tak, oby jak najwięcej zielonego :)
OdpowiedzUsuńRewelacja , świetna kompozycja i te kolorki :) Powodzenia bo powstaje cudooooo! Pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńno to czekam na kolejny etap :) i wciąż powodzenia w dotrwaniu do końca :)
OdpowiedzUsuńbłękity uniwersalne i uwielbiam :) ale zieleni też nie można nie kochać :) i właśnie ten szew?!?? u mnie dzieciaki popierają ten widoczny, ponieważ popierają moje niedoświadczenie ;) ja tęsknię za tym ukrytym szwem..... W Twojej Cudnej pracy raczej oba warianty są super :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) dzieje się :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za ten kocyk :)
OdpowiedzUsuń