Ostatnio zauważyłam u siebie brak weny jeśli chodzi o pieczenie... ale mam nadzieję, że jak tyko pojawią się sezonowe owoce, to moja wena wróci razem z nimi ;)
Czas na słodkości!
Na początek sernik creme brulee - klik
pyszny, szczególnie ta kremowa góra...
Sernik z sosem malinowym - klik
ja naładowałam go wiśniami, bo akurat musiałam zużyć ;) i w takiej wersji wyszedł przepyszny!
sernik tradycyjny z bakaliami - klik
klasyczny polski sernik z bakaliami. Mi osobiście nie przypadł do gustu, nie lubię jego serowego smaku. No i dłużej się go robi niż serniki typu amerykańskiego.
Polewa z lukru i czekolady - podwójna, dla lubego, bo zawsze się upierał przy lukrze, ja z kolei przy czekoladzie ;)
Tarta cytrynowa z bezową czapą - klik
powiedzmy, że udało mi się zrobić bezę włoską - chociaż to jeszcze nie jest to...
ta tarta będzie dobra dla osób, które lubią kwaśne smaki.
Tutaj mega szybkie ciacho - miałam bardzo mało czasu, więc po prostu upiekłam ciasto kruche, na które położyłam domowe wiśnie z syropu (1 słoik) w taki sposób, że szczelnie je zakrywały;
na wierzch położyłam bezę i zapiekłam. Bałam się, czy przypadkiem spód nie będzie zbyt suchy, ale nie był ;)
creme brulee - klik
uwielbiam!
deser kakaowy z chia - klik
o chia słyszał już pewnie każdy... ja też postanowiłam spróbować. W smaku wyszły fajne, na pewno powtórzę :)
ciasteczka z kajmakiem i czekoladą - klik
I tutaj już tylko do popatrzenia, bez przepisów:
Piernikowa zekolada z laską cynamonu - przepisu nie podaję, bo się na nim zawiodłam.
A tutaj babeczki roboty mojej mamy i torcik na roczek mojego chrześniaka :)
A Wy co pysznego ostatnio wyczarowałyście? ;)
Mniam! Ale pyszności, ja jestem fanką serników i cytrynowych ciast. Ostatnio nic nie piekę bo nie jem słodyczy ;)
OdpowiedzUsuńAleż to wszystko jest pyszne!!!!!! Wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńbosze bosze jakie to życie niespawiedliwe , dlaczego tak dlaeko ode mnie mieszkasz, jadłabym ci wszystko
OdpowiedzUsuńAle pyszności, teraz to już mi takiego smaka narobiłaś, chyba zaraz pobiegnę do kuchni i zabiorę się za pieczenie :)
OdpowiedzUsuńOrany, ja chcę wszystko zjeść. Uwielbiam ciasta.
OdpowiedzUsuńohhh niedobra narobiłaś mi smaka i przez Ciebie musiałam iść po kawałek czekolady:P
OdpowiedzUsuńSzalona!
OdpowiedzUsuńJako dziecko nie lubiłam serników :)
a teraz w każdej postaci TAK TAK :) i te "amerykańskie" rozpływające się w ustach niczym z odcinka "Przyjaciół"...jak i nasz polski tradycyjny nafaszerowany rodzynkami i skórką z cytrusów! :)
No i ta tarta? Wygląda obłędnie...
Pozdrawiam :)
ps. u mnie marzec miesiąc torcików ;)
Dobrze że mam adres, idę się pakować i wpadam na ciasto ;)
OdpowiedzUsuńHaha, zapraszam! ;)
UsuńOjej! Ale pysznie! A ja akurat po obiedzie - idealnie na słodkości :))))
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie i smacznie :)
OdpowiedzUsuńNieźle! :) Ja niestety nic nie upiekłam. Słodyczy, a tym bardziej wypieków od dłuższego czasu nie trawię i póki co w ogóle mi nie tęskno. Ale jakby nie było święta się zbliżają ;)
OdpowiedzUsuńAleez smaka robisz :))) Wszystko tak apetycznie wyglada :)))) Musze sprobowac tego cremu brule :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))
OdpowiedzUsuńPs. Co do wymianki z mila checia :)) Ale tak na wakacje dobrze ?? poniewaz wczesniej chyba nie dam rady. Pozdrawiam :))
Spróbuj koniecznie, naprawdę warto!
UsuńOkok, mi wakacje pasują:)
A Ty znów mi smaka robisz!
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda świetnie, nawet czekolada :)
OdpowiedzUsuńO rany, jak możesz kusić nas takimi cudami??? Piękne i smakowite, aż mi ślinka cieknie :))).
OdpowiedzUsuńAle mi ślinka cieknie :) mniam! narobiłaś mi dużego smaka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam desery z chia. Jedynie na mleku kokosowym z puszki był dla mnie zbyt ciężki :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie też gdzieś wyczytałam, że ktoś narzekał na mleko kokosowe i po takim deserze źle się czuł... ja póki co próbować nie będę, bo za mlekiem kokosowym "solo" nie przepadam :)
UsuńO rrany, nie powinnam była tu wchodzić. Tyle pyszności! Sernik creme brulee? :-) Dlaczego Ty mi to robisz? Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, a uwielbiam i serniki, i creme brulee. Już wiem, że muszę go kiedyś zrobić :-) A sernik z musem malinowym robię regularnie - jest pyyyyszny! :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńO, serniczki, jak znalazł na święta!
OdpowiedzUsuńTen sernik z kremem brule wygląda obłędnie, więc ślina mi już cieknie na samą myśl, musze go koniecznie zrobić , ale już po świętach. Tym bardziej, że uwielbiam serniki w każdej postaci;) a tarta cytrynowa też wygląd pięknie, zresztą wszystko jest takie apetyczne....
OdpowiedzUsuńo jeeesssu ale pyszności :) orgia dla oczu a dla podniebienie pewnie równiez :)
OdpowiedzUsuń