piątek, 13 listopada 2015

Farby Pebeo Prisme Fantasy... cz.1

... chodziły za mną już od dłuższego czasu, w końcu je sobie kupiłam i zaczęłam działać... co prawda do efektów, które otrzymuje np. Beata (Ranya) to mi daleko, ale może kiedyś dojdę do takiego poziomu ;) póki co uczę się, jak się te farby zachowują, i chociaż nie jest łatwo - za każdym razem wzór wychodzi inaczej - to dochodzę już do jakichś wniosków ;)

Na pierwszy rzut 3 pierścionki - fioletowy, zielony i czerwony - każdy z domieszką złota.




Następnie sztyfty - uwielbiam takie małe kolczyki :)
fioletowo-zielone

tu mieszanka - i jak widać, wcale nie powstały "pęcherzyki", ale i tak mi się podobają ;)

fioletki zostawiłam dla siebie, bo nie miałam sztyftów w tym kolorku

i czerwono-złote...

zupełnie przez przypadek na prawym kolczyku powstała... kokardka ;)

I jako ostatni tworek dzisiaj - szara bransoletka, która była prezentem urodzinowym dla mojej mamy:

Każde oczko jest inne




(pisałam ostatnio o różnorodności u mnie na blogu... no i masz, kolejne nowe rzeczy!)

I jak Wam się podobają takie biżutki? :)
w następnym poście pokażę naszyjniki udekorowane tymi farbami :)

24 komentarze:

  1. Fantastyczne! Bransoletka wymiata! :D
    Super ogląda się zupełnie nieznane sobie rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. też jakis czas temu skusiłam sie na te farbki :0 sa magiczne ale tak jak piszesz nieprzewidywalne troche ;) równiez nadal nie potrafie ich okiełznac tak jakbym chciała :) z Twoich prac najbardziej podoba mi sie efekt na kolczykach zielono fioletowych! super! a te kolejne te z czerwienią i niebieskim i żółtym kojarzą mi się z jakąś planetą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Są świetne, widzialam je pierwszy raz u Mrumru i również bardzo mnie zainteresowały.
    Fajna sprawa, że tak powstale bizutki sa niepowtarzalne w otrzymanym efekcie.
    Serdecznie pozdrawiam:)
    Ps. Mnie bardzo podoba się wielowatkowosc:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze słyszę o takich farbach. Bardzo ciekawe efekty osiągnęłaś. Kiedy patrzę na te zdjęcia, przypominają mi się wakacje i kamienie na dnie morza. Najbardziej podobają mi się fioletowo-zielone kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko wygląda fantastycznie, piękne efekty, wyglądają jakbyś zdjęcia z kosmosu zamknęła w kaboszonach :DDD

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również pierwszy raz prace wykonane tymi farbkami widziałam u Mrumru, nawet dostałam jeden taki naszyjnik w wymiance. Twoja biżuteria bardzo mi się podoba, najbardziej chyba fioletowo zielone kolczyki , chociaż naprawdę wszystkie z domieszką tego złota są cudne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne biżutki, bardzo fajny efekt uzyskałaś. Fioleciki najbardziej mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale świetne! Mnie nazwa tych farb obiła się o uszy, ale nie wiedziałam, że takie cuda można z ich pomocą stworzyć! Podoba mi się wszystko, ale chyba naj naj te kolczyki czerwono-złote, są niesamowite! Ćwicz dalej, ciekawe co jeszcze powstanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba pierwszy raz coś takiego widzę - świetny efekt! Urzekł mnie zielony pierścionek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne próby, biżuteria wyszła wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  11. no proszę, następna specjalistka nam rośnie ;-D
    właśnie ta niepowtarzalność jest tak a fascynująca w tych farbach

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ciekawa technika :) super to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale śliczności!!!!! Wspaniałe biżutki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeju jakie piękne. Kolory mi się podobają :)
    Pozdrawiam jeeverlly.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny efekt, zwłaszcza bransoletka mnie urzekła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To spróbuj zrobić ten z mojego przepisu;-) każdy się nim zachwyca;-) zapraszam na wymianke. może się skusisz?

    OdpowiedzUsuń
  17. Trochę już żyję na tym świecie, ale nie miałam pojęcia o istnieniu takich farb. Efekt genialny! Ciężko mi nawet wybrać, co najbardziej mi się podoba, bo wszystko urzeka.. :) Świetna robota! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak to się robi? Cuda wychodzą! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne efekty uzyskałaś. Z bezbarwnymi kabaszonami też super by wyglądały :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Różnorodność jest dobra! zwłaszcza w Twoim przypadku! :)
    Bo ciekawość z wrodzonym talentem to idealne połączenie na TWÓRCZE i inspirujące projekty!
    Mnie oczywiście najbardziej zachwyciła bransoletka! Cudna!
    a i połączenie z zielenią też cudne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Mi bardzo podobają się efekty! I fajne chyba jest to, że za każdym razem wyjdzie inny projekt;)

    OdpowiedzUsuń