Czyli zapowiadane wisiorki :) najpierw na łańcuszkach...
oraz w połączeniu ze sznurami szydełkowo-koralikowymi, tutaj jest i sznur, i łańcuszek ;)
Tutaj muszę wspomnieć o koralikach - użyłam NihBeads, bo chciałam trochę zaoszczędzić i nie kupować TOHO. Srogo się zawiodłam... bo mimo, iż same koraliki są ok, bo są w miarę regularne, to jednak kolor jest ich zmorą (mówię tylko o tych z metalicznym efektem). Antyczny kolor jako jedyny pozostał bez zmian, natomiast złoty i metaliczno brązowy prawie całkowicie utraciły swój kolor podczas nawijania i szydełkowania...
a tutaj już sam sznur, bez łańcuszka (ha! jeszcze niedawno nie powiedziałabym, że zrobię taki długi sznur - to może następnym razem lariat? Pomarzyć dobra rzecz :D)
I tutaj znowu użyłam złotych NihBeads, na zdjęciu widać wyraźnie, jak się wytarły... i to nierównomiernie
Natomiast zielony pozostał bez zmian. Wniosek? Metaliczne kolory - tylko i wyłącznie toho! (nie używałam jeszcze metalicznych toho, ale widziałam u innych, że prezentują się nienagannie).
Wracając do posta, wykończenie sznurami podoba mi się dużo bardziej. Póki co robiłam małe wisiorki, bo nie miałam dostępu do większych baz - ale mam zamiar w najbliższym czasie zamówić większe w internecie i będę działać :)
I tutaj znowu użyłam złotych NihBeads, na zdjęciu widać wyraźnie, jak się wytarły... i to nierównomiernie
Natomiast zielony pozostał bez zmian. Wniosek? Metaliczne kolory - tylko i wyłącznie toho! (nie używałam jeszcze metalicznych toho, ale widziałam u innych, że prezentują się nienagannie).
Wracając do posta, wykończenie sznurami podoba mi się dużo bardziej. Póki co robiłam małe wisiorki, bo nie miałam dostępu do większych baz - ale mam zamiar w najbliższym czasie zamówić większe w internecie i będę działać :)
Piękne są;))
OdpowiedzUsuńzielono fioletowy ! mmm cudnie wyszło połączenie :) :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne prace, kochana zauroczyły mnie te wisiorki.
OdpowiedzUsuńAleż cuda.
OdpowiedzUsuńTrudno się zdecydować, bo wszystkie są piękne :)
OdpowiedzUsuńAle... zieleń z fioletem..? :)
Świetne wisiorki!
OdpowiedzUsuńchylę czoła, cudne są
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo mi się podobają, zarówno te ze sznurami jak i na łańcuszku...
OdpowiedzUsuńZielono-fioletowy jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńFantastyczne, zupełnie nie umiem wybrać, który ładniejszy, wszystkie są super :DDD.
OdpowiedzUsuńMagiczne! :))))
OdpowiedzUsuńśliczne wisiorki zwłaszcza kolor starego złota i srebra
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wooow Piekne prace !!!! :))))) I jaki dluuugasny sznur zielony Braawo ,dalas rade !!! :) Suuper :) A te wisiorki na prawde Suuper sie prezentuja !!! :) Pozdrawiam Cie Serdecznie Zdolna Kobietko :)))
OdpowiedzUsuńŚwietna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńwow, jest przesliczna, jeszcze nie widziałam takiego czegoś , cudo!
OdpowiedzUsuńAleż się napracowałaś! Wyszło rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńZe sznurami koralikowymi wyglądają niezwykle "na bogato" :)
I zrobiłaś je wszystkie sama? Co za cuda! piękne są wszystkie... ale mnie dalej zastanawia jak ty to robisz ;)
OdpowiedzUsuńJa już się nawet nie zastanawiam jak i KIEDY Ty to wszystko robisz zdolniacho :) Piękne... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń