Dziś kolejna porcja słodkości:)
Zacznę od mojego pierwszego, piętrowego torta - zrobiłam go z okazji 25lecia ślubu moich rodziców.
"Składałam" go na ostatni moment, bo bałam się, że bez żadnych wsporników nie wyjdzie...
Trząsł się jak galareta, byłam przerażona, że nie dotrwa :P
w lodówce posiedział może 3h, na szczęście się nie rozleciał, tylko trochę "osiadł"
Zacznę od mojego pierwszego, piętrowego torta - zrobiłam go z okazji 25lecia ślubu moich rodziców.
"Składałam" go na ostatni moment, bo bałam się, że bez żadnych wsporników nie wyjdzie...
Trząsł się jak galareta, byłam przerażona, że nie dotrwa :P
w lodówce posiedział może 3h, na szczęście się nie rozleciał, tylko trochę "osiadł"
Krem to śmietana z mascarpone, dodałam też własny dżem porzeczkowy. Ozdobiłam, jak widać, świeżymi kwiatami i cukrem pudrem. I mój luby nawet pomagał mi te kwiatki układać :)
tu mały bonus - i przy okazji chwalę się moją babeczkową spódniczką :)
Tarta - przepis wzięłam z gazety, krem z tego co pamiętam to po prostu mascarpone wymieszany z 2 białymi, rozpuszczonymi czekoladami. I do tego borówki - połączenie idealne!
Sernik nowojorski, klik
że taki sernik zrobię, zawzięłam się już w Zakopcu przy okazji wizyty w kawiarni. No i słowa dotrzymałam, wyszedł super :)
Torcik z owocami leśnymi, klik
Sernik z oreo, klik
chciałam zrobić ładniejsze zdjęcie, ale nie zdążyłam - goście już zaczęli go konsumować... i bardzo chwalili ;)
Sernik chatka - przepis wzięłam pierwszy lepszy z neta, w sierpniu jak miałam praktyki to mieszkałam u babci - zachciało mi się zrobić jakieś ciasto, ale takie na szybko i bez pieczenia - wiadomo, obcy piekarnik trochę przeraża :)
Padło na chatkę, i już wiem, że robiłam ją pierwszy raz, ale zdecydowanie nie ostatni ;)
muffinki z gruszkami i imbirem, klik
co do muffinek, to w ostatnim czasie jestem bardzo wybredna i mało które mi smakują. Te jednak do nich należą :) są mokre, słodziutkie, z chrupiącą skórką... najlepsze na ciepło. Niebo w gębie!
A tutaj jeszcze ciasto czekoladowe ze zmielonymi migdałami. Mocno mokre, kruszące się, ale pyszne w smaku. Przepis mam od znajomej :) gdyby ktoś chciał, to poszukam i zeskanuję.
Pozdrawiam Was słodko ;)
O kurcze! I po co ja do Ciebie zaglądam? Od dzis w życie weszła ustawa o nie jedzeniu słodyczy, bo ostatnio sie rozbestwilam i do tej pory wytrzymalam, ale takie obrazki, jak tu widzę - mogą mnie złamać...
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęścia w moim candy:) cieszę się, że ta wiadomość umilila Ci wieczór i mam nadzieję, że ten "niefajny" dzień nie był jednak straszny i niespotkalo Cie nic niemilego?
Pozdrawiam serdecznie:)
mmmmmniam :) same pyszności - aż mi ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńa jaki masz śliczny naszyjnik na tym zdjęciu :)
Ooo, zdecydowanie coś z mojej bajki ;))
OdpowiedzUsuńJuż wiem, o którym trzęsącym się torcie pisałaś u mnie, toż to prawdziwy olbrzym!
Wszystko wygląda bardzo smakowicie, chętnie bym uszczknęła po kawałku :)
Pozdrawiam!
O Boże ile pyszności. Nie powinnam tu zaglądać:P A tak serio to zrobiłaś mi smaka na coś słodkiego, a w domu nic...
OdpowiedzUsuńPiękne te ciasta Ci wychodzą!
Ale mi smaka narobiłaś!
OdpowiedzUsuńWow! ale jesteś zdolna!
OdpowiedzUsuńrozwałka- jestes niesamowita!!!!!!!!!!!!!!!Co za słodkości!
OdpowiedzUsuńzakochałam się we wszystkim *.*
OdpowiedzUsuńAle pyszności!!!!
OdpowiedzUsuńo rany kobieto adoptuj mnie, powiem Ci że gdybym u Ciebie mieszkała to bym się turlała, same cuda
OdpowiedzUsuńTen sernik znam pod nazwą londyński i jest naprawdę cudowny w smaku, ale z apetytem bym zjadła wszystko co prezentujesz :) mam takie pytanie masz jakiś porządny przepis na krem z serka mascarpone, ale taki by był w miarę sztywny? może ten z białą czekoladą?
OdpowiedzUsuńTwoje ciasta wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńDo kawy, którą właśnie piję wszystkie Twoje słodkości pasują idealnie!!! :D Szkoda, że tylko zdjęcia mogę "popróbować" ;)
OdpowiedzUsuńA tort przepiękny!!! Rodzice musieli się ucieszyć :D Zdolna z Ciebie kobieta :)))
Jestes Niesamowita !!! :)) Nie dosc ,ze Slicznie wygladaja te Twoje wypieki to i smaka robia niesamowitego ! :)))) Zaciekawil mnie sernik chatka :)) Musze chyba poczytac cos o nim :) Pozdrawiam Cie Babeczkowa Slicznotko :)))
OdpowiedzUsuńI weź tu człowieku schudnij, no nie ma szans jak się widzi takie pyszności. Od razu nabrałam ochoty na coś słodkiego i już batonik spałaszowany :)
OdpowiedzUsuńjeesssuuu jakie wspaniałości ! torcik genialny, babeczki super a taką tarte z jagodami bym zjadła... :)
OdpowiedzUsuńoooooo esu jakie piękne!
OdpowiedzUsuńten chatka u nas mówią na to ciasto dachy :) ciasto z mojego dzieciństwa, zawsze na święta było boszz aż ślina cieknie :D
OdpowiedzUsuńPyszności, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńOjej *.* Wszystko to pięknie wygląda, a co dopiero smakuje!
OdpowiedzUsuńChylę czoła! Wszystko prezentuje się pięknie, ale naked cake to majstersztyk - wspaniały! :-)) Twoi bliscy mają z Tobą dobrze :-) Uściski!
OdpowiedzUsuńAleż smakowite! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJejku, aż dostałam ślinotoku! Tort wygląda obłędnie! Pewnie też rewelacyjnie smakował! Tarta z borówkami -uwielbiam...Sernik wygląda jak delikatny kremo- serniko -puszek i pewnie tak smakuje...A sdnica w babeczki jest cudowna! Moje klimaty!
OdpowiedzUsuńOjeju! Ominął mnie ten post! Dopiero dzisiaj go widzę! Jakie słodkości! wiem że się powtórzę ale masz talent! Piętrowy tort robi ogromne wrażenie! A ten ciemny tort z owocami leśnymi wow! Twoje zdjęcie z pietrowcem i spódniczką w babeczki, wyglądasz jak zawodowy cukiernik! Piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O matko jakie pyszności! Godzina późna, a mnie apetyt rośnie! :) Z miłą chęcią pokosztowałabym tych słodkości :)
OdpowiedzUsuńGdy już będziesz miała tą kawiarnie NA BANK przyjadę na otwarcie :) Przecudowne są te Twoje dzieła, nie chcę nawet sobie wyobrażać jak smakują- ślinka leci :) A na tym zdjęciu wyglądasz SZAŁOOOOWO :) spódniczka przecudowna
OdpowiedzUsuńByłabyś świetnym cukiernikiem! :)
OdpowiedzUsuńwyobrażam już sobie taką kawiarenkę z białymi stolikami, z pudrowo-różowymi i miętowymi dodatkami i Twoje cudne słodkości...no i za szklaną ladą Ty :) w tej babeczkowej kiecce :) fajna wizja :)
sernik też mam spisany pod nazwą londyński ;) nazwa nieważna...jeden z moich ulubionych serników!! :) niebo w gębie!
Pozdrawiam ciepło!
Pysznie tu :D Fajnie ze dzielisz się swoimi wypiekami :)
OdpowiedzUsuńZabiła mnie ta tarta z borówkami.... Idę się rzucić z mostu ze smutku że nie moję jej pożreć tu i teraz.
OdpowiedzUsuń