Albo może czekoladowy? :) Co kto woli ;)
Zrobiony dla babci na jej imieniny, które już lada dzień. Mam nadzieję, że będzie się podobał :)
Wykonany z brązowych koralików Rokail i kryształków Swarovskiego, m.in. odcień Golden Shadow. Więcej odcieni nie pamiętam :D krawatka srebrna.
Na początku chciałam doszyć do dołu kryształek w kształcie łezki, ale robiłam ten naszyjnik na dworzu i gdzieś mi spadł. Więc zrobiłam z drobnych koralików :)
Moja siostra po zobaczeniu tego naszyjnika powiedziała: "Ten u góry to
widać, że to Swarovski, ale ten na dole to jakiś tani plastikowy
koralik..." a tu psikus, bo to też Swarek, tyle, że się tak nie świeci
:)
Przed chwilą skonczyłam robić długie sutaszowe kolczyki na lawendową wymiankę. Uff, zajęło mi to strasznie dużo czasu...
Miłego dzionka! ;)
Ślicznie wygląda :) Podziwiam za cierpliwość do robienia takich rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńCudeńko! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie: http://darmowegadzetyiprobki.blogspot.com/
Coraz piękniej Ci to wychodzi! :D
OdpowiedzUsuńCo do weselnego tematu u mnie ;p
UsuńMój chłopak ma tyle wzrostu, że jak założę te buty to jesteśmy mniej więcej równi ;p Może z 1-2 cm on jest wyższy :)
Jeżeli chodzi o nas, to nasze 4 wesele już ;)
Jak dla mnie śliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny :D
OdpowiedzUsuńŚliczny. :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło! Zdolniacha ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńBabcia na pewno będzie bardzo zadowolona :)
Swietny jest sutasz :) Slicznie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuń