wtorek, 12 września 2017

Słodkości (cz.23)

Dobry wieczór!
Dawno nie było słodkiego posta - powoli nadrabiam ;)
wybaczcie, że o tej porze takie słodkości pokazuję... :D
(o ile ktoś tu jeszcze dzisiaj zajrzy)

1) Tort a'la ombre z moimi pierwszymi, maślanymi różami (byłam z nich bardzo zadowolona ;))
W środku moje ogródkowe borówki w połączeniu z bitą śmietaną i startą czekoladą o zawartości 70% kakao - przepyszne połączenie!

2) Tort na Dzień Matki:

3) Tort w kształcie dużego cupcake'a na urodziny siostry :)

4) I słodki bałagan na torcie dla 13letniej Ani:

 5) Pozostając w urodzinowym klimacie - na swoje urodziny do pracy zrobiłam sporo cupcake'ów w dwóch wersjach - jogurtowych z limonkowym kremem i czekoladowych z czerwonymi porzeczkami.
Uwierzcie - jak zobaczyłam taką ilość, to aż urosłam ze szczęścia - skojarzyło mi się to z kawiarnią :) a komplementów dostałam tyle, że do końca dnia uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Niekromnie mówiąc - babeczki wyglądały obłędnie, ale niestety zdjęcia telefonem tego nie oddają :(



6) W czasie sezonu na porzeczki zrobiłam Pavlovą, dodałam do niej też truskawki:

7) Poniższy sernik to taki mój składak - trochę twarogu, trochę mascarpone ;) na spodzie herbatniki maślane z dodatkiem masła orzechowego, na górze - moje ogródkowe borówki.

8) Sernik z tahini - niespodziewanie kremowa konsystencja, ale chyba nie moje smaki - za to jeśli ktoś lubi chałwę, to jak najbardziej polecam.

9) Może komuś kawałeczek sernikobrownie...? ;)

10) I na koniec zdrowy, kolorowy owocowy deser:

Ahh, lato lato i zaraz po lecie...
mam nadzieję, że zdążyłyście nacieszyć się jego dobrami - w szczególności w postaci owoców ;)
ja powoli będę się przerzucać na cięższe, jesienne smaki - karmel, figi, czekolady... no i dynia! Koniecznie do zrobienia - sernik z dynią i cynamonem... mniam!

12 komentarzy:

  1. Jestem cięższa od samego patrzenia na te słodkości. Twoje urodzinowe babeczki w hurtowej ilości wyglądają obłędnie. Z przyjemnością popróbowałabym tortu Pawlowej a i deserem owocowym bym nie pogardziła :) Bardzo jestem ciekawa sernika z dynią i cynamonem...brzmi pysznie. Pozdrawiam późną nocką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko wyglada pysznie i pewnie tak tez smakuje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz więcej komplementów...więc nie tylko ja mam takie skojarzenie? ;) :) hihi wciąż wyobrażam sobie Ciebie za ladą w retro kawiarence-cukierence :) :) :)
    Piękne są te Twoje słodkości! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sandruska- nieraz podglądam te cuda na fejsie- masz talent do tych słodkości!!!Buziam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana! Piję kawę i aż się prosi o takie słodkości... :D Same śliczności stworzyłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham(i nienawidzę!) tych Twoich słodkich wpisów. Teraz mam na wszystko ochotę :D Tylko co pierwsze - serniki, torty, a może babeczkę? Masz talent. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Boooosze obslinilam sie od samego patrzenia :))) :P Nie dosc ,ze Piekne to i smaaacznie wygladaja :)) Jeszcze nigdy nie robilam zadnego ciasta z dynia ,chyba czas to zmienic :)) Babeczki Pieknie wyszly :)) Braawo za taka ilosc :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubie Cię za te słodkie posty :p a jeszcze teraz jak mam detoks słodyczowy pokazujesz te wszytskie cudownośći :P

    OdpowiedzUsuń