Który dostałam na święta od przyjaciółki...
Słodki, prawda? ;)
W Sylwestra zrobiłam ciacho szpinakowe... bo lubię eksperymentować ;)
no i mój szanowny luby zjadł mały kawałeczek jak wyszłam po coś do innego pokoju...
Doszedł do wniosku, że ciasto jest niedobre, i czuć szpinak.
Uznałam, że to może dlatego, że ciasto dopiero wyszło z piekarnika, i nie było jeszcze gotowe.
On jednak zniechęcił się na tyle, że nie chciał już jeść gotowego ciasta:P
I dorwał się do markera... i mojego przepiśnika...
Tak więc - przedstawiam Państwu pierwszy, honorowy przepis w moim przepiśniku autorstwa Pana Pe, czyli jak zrobić "CIASTOMK SZPINAKOWY":
(a jaką miał frajdę jak go przyłapałam na pisaniu tego przepisu!)
a tu, dla przypomnienia - sprawca całego zamieszania:
Za każdym razem jak sobie przypomnę o tym przepisie, chce mi się śmiać :D
Słowem wyjaśnienia - ciasto zostało prawie całe zjedzone, został jeden kawałek. Mi osobiście smakowało, mogłam tylko dać trochę mniej śmietany.
I na pewno ciacho powtórzę :D
brat i tata nie wiedzieli, że w cieście jest szpinak. Jak im o tym powiedziałam, to uznali, że go nie czuć ;)
przepis tu -> klik
Ah, chciałam Wam jeszcze pokazać moją wypasioną dziarę:
zrobioną oczywiście przez tegoż samego artystę i oczywko, markerem.
(śmiali się ze mnie, że się nie myję! bo dziara nie chciała tak łatwo zejść)
I jak Wam się podoba? :D
Odważne ciasto zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńhm w przepisie było w piz.... śmietany:D więc jak mogłaś dać mniej:d dziara super, a przepiśnik słodziachny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziara genialna :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam takie bazgranie... Ech, ci faceci o mentalności dzieci. Potem znajduję w moich zeszytach/notesach na marginesach bardzo realistyczne fiutki.
OdpowiedzUsuńja tam nie narzekam :D aż tak źle nie jest ;)
Usuńa ten wpis wręcz przeciwnie - mnie osobiście śmieszy :D
no nudzic to się nie nudzić;) z tym mistrzem przepisów :P
OdpowiedzUsuńDziara wymiata, nie pogadasz-nie podejdziesz! A wpis- hahahahhahahahah- rewelacja, lecę pokazać mojemu mężowi, który nawet do dzióba nie wziął!
OdpowiedzUsuńhahaha widzisz! Ah Ci faceci...
Usuńciekawa jestem, czy jakby nie wiedzieli, że jest tam szpinak, to też by się tak wzbraniali ;)
Haha nie wiem co lepsze, ciasto czy dziara haha mój luby tez lubi mnie tak rysować haha a wracając do ciasta, ciekawe połączenie :D
OdpowiedzUsuńJednym słowem, przepiśnik został ochrzczony ;)
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej cos przemilczec i faceci po prostu cos robia ,lub jedza bez problemu hihi :) Wpis super ,musial autor byc z niego bardzo dumny ,ze napisal go :))) A dziara ,noo zostalas oznaczona ,ze zajeta jestes i juz haha :)) Super :) Wazne ,aby przejsc przez zycie z usmiechem ,cieszyc sie po prostu kazdym dniem :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńHahaha przepis idealny:D
OdpowiedzUsuńJa się czaję na wiosnę na ciasto buraczkowe i cukiniowe. Nigdy nie robiłam:)
Haha. Świetny przepis ale chyba szkoda byłoby mi "zmarnować" szpinak na ciasto. Wolę go zjeść z makaronem i pieczarkami.
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się jak kiedyś robiłam ciastka z fasoli. Przepis podawała Ewa Wachowicz w telewizji i tak to zachwalała, że postanowiłam takie zrobić. Ciastka były okropne i powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie będę robić takich idiotycznych eksperymentów kulinarnych. :))))
Przepis bardzo oryginalny, hehe :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym cieście, zbieram się do upieczenia go :) do tej pory z warzywnych ciast jadłam tylko marchewkowe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Kasia
Hehehe ale przepis :D ah ci faceci ;)
OdpowiedzUsuńale się uśmiałam :) dobrze jest mieć szczerego recenzenta swoich wytworów :) a jak jeszcze ma marker to już musi być ekspertem :) wspaniały przepis, a dziara pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńprzepis bombowy :) a przepiśnik słodki, podaje link do strony gdzie się dowiesz jak się robi te zakładki http://blogopasja.blogspot.com/2014/03/jak-dodac-zakadke-menu-karty-na-bloga.html
OdpowiedzUsuńCIASTO JEST ORYGINALNE i dla tego zaskakująco smakuje. :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam-H