Czyli co ostatnio udało mi się kupić ;)
ale najpierw - mały torcik - czyli próba wypróbowania malutkiej, nowej formy o średnicy bodajże 18 cm ;)
Kupiłam też duża formę - 27 cm, ponieważ te, które miałam w domu, popsuły się.
do tego silikonowa forma do pralinek z Lidla, skusiłam się na nią, ponieważ po ostatnim robieniu pralinek doszłam do wniosku, że silikonowe formy są rewelacyjne i dużo lepsze, niż plastikowe ;)
Papilotki w biedronki, też z lidla :)
(blogger strasznie popsuł jakość tego zdjęcia, tło zrobiło się jakieś plamiaste...)
forma silikonowa - zwierzaczki. Kupiłam do pralinek, ale po zrobieniu próby stwierdzam, że trochę żałuję - jest strasznie sztywna i pralinki się rozwalają :(
Do tego kilka czekolad na zapas - do następnych pralinek, które będą prezentem ;)
i znowu papilotki, tym razem małe do pralinek - papierowe nieco większe od tych aluminiowych :)
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tych zakupów, ponieważ uzupełniłam braki w blachach i kupiłam całe mnóstwo foremek i papilotek :) nic tylko brać się do roboty!
Torcik wygląda pysznie ;) a zakupki też super ;)
OdpowiedzUsuńMniam, pysznie wygląda ;) Co do zakupów- teraz czekamy na jakieś fajne praliny :D
OdpowiedzUsuńSuper zakupy teraz tylko ich wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zakupy tego typu, sprawiają tyle radości.. (jak kosmetyki :-D)
OdpowiedzUsuńTorcik musiał być pyszny! Fajne zakupy!
OdpowiedzUsuńJakie ładne biedronkowe cudaczki :D
OdpowiedzUsuńTorcik musi smakować świetnie!