Drugi już Sylwester z rzędu wyprawiam u siebie(domówka). Niewielkie, kameralne grono bliskich znajomych (co mi bardzo odpowiada!), w tym roku lekko powiększone.
Ponieważ na moich urodzinach moim gościom bardzo smakował tort czekoladowo-miętowy, to obiecałam, że i tym razem pojawi się na stole ;)
A oto i on...
Ja zmykam ogarniać dom :) Życzę Wam udanego Sylwka, żeby każda z Was dobrze się bawiła ;)
Życzę Wam również udanego Nowego Roku, aby był pełen radości, zdrowia i sukcesów ;)
domówki są najfajniejsze ;) a torcik.... :D..... mniammmmm!! rewelacja!!! po prostu cudoo!!!! :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!! ;)
Torcik wygląda przepysznie, sama bym go spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku ;*
Haha jaki świetny! :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Również życzę udanej zabawy :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny tort! musiał być pyszny!
OdpowiedzUsuńO kurczę świetny:))
OdpowiedzUsuńOMG jaki tort ! Zjadłabym :) Wygląda rewelacyjnie i zapewne też smakuje !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Jak pysznie wygląda! Jadłabym :D
OdpowiedzUsuńwow ! :) wyglada poprostu wspaniale! niesamowite że coś takiego mozna samemu stworzyc :) ja ledwo zwykłego murzynka upieke ;p
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! : )
OdpowiedzUsuń