wtorek, 16 lipca 2013

stopy w uszach...

Tak tak :D mówiąc ściślej, mogłyście je zobaczyć na moich uszach już w notce urodzinowej.
Dzisiaj pokażę Wam same kolczyki, z bliska:


Jak zapewne zauważyłyście, pomyliły mi się kolory... ah, nieogarnięta ja :D
Wzięłam lekkie, plastikowe koraliki, a mimo to "stopy" wyszły ciężkie.
Na początku nie miałam w planach użycia skręcanego sznurka, ale uznałam, że da fajny efekt kontrastu :)

Skoro stopy... to i lato!
Dlaczego? Bo to przecież jedyna pora roku, gdzie bez oporów eksponujemy nasze stopy :)
Poprzez noszenie sandałków, klapek...
Ale także poprzez bieganie na boso po plaży czy po miękkiej, zielonej trawie...
O tak!

W ogóle lato jest sezonem "pokazywania stóp"
Myślę, że się ze mną zgodzicie :)


Podsumowując, chciałabym zgłaszam te kolczyki do KK do wyzwania "Lato"

Buziaki :)


14 komentarzy:

  1. Ciekawy kształt i kolory. Mnie trochę przypomina choinkę :) Może przez tło ostatniego zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      być może ;) mojej przyjaciółce też przypominają choinki.
      Mi jednak bardziej kojarzą się z kształtem stóp :)

      Usuń
  2. Ale to jest ładne :D Cuda można robić :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne i mi też przypominają stopy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaskakujesz mnie z dnia na dzień ;p Jeżeli chodzi o handmade- czego Ty nie potrafisz? ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Stopy "większego zwierza" są przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Moje szyciowe twory to straszna amatorszczyzna :P Nie ma czego pokazywać ;) Nawet maszyny nie mam :P
      Nie wiem czy już znasz tego bloga... Są na nim podstawy szycia, lekcje itd :) Na razie tylko 2 posty ale pewnie będzie więcej ;) http://zycbyszyc.blogspot.com/

      Usuń
  7. Śliczne stópki, a jakie zadbane :P :P Bardzo ładne kolczyki, śliczne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O jakie super! :d swietny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  9. ale czadowe ;)
    odnośnie muffinek do kąpieli - olej kokosowy możesz zastąpić masłem kakaowym lub innym stałym tłuszczem, ważne by kule były twarde po zastygnięciu :)

    OdpowiedzUsuń