niedziela, 27 września 2015

Wymianka kolczykowa - podsumowanie

W związku z zabawą kolczykową Majalena postanowiła zorganizować wymiankę kolczykową. Na początku nie byłam pewna, czy się wyrobię, ale potem okazało się, że tak, więc z chęcią się zapisałam :)
Moją parą wymiankową została Ania.
Oto zdjęcie mojej paczuszki:


Ponieważ nie wiedziałam dokładnie, jakie Ania lubi kolczyki - postanowiłam zrobić kilka par w różnych technikach i kolorach, żeby z którąś parą trafić ;)

Tak oto powstały skromne, sutaszowe, czarno-srebrne kolczyki:

Turkusowe (wiedziałam, że moja wymiankowa para lubi ten kolor) z koralików Toho i kryształków Swarovski, na srebrnych biglach:

kolorowy misz-masz w postaci wężyków szydełkowo-koralikowych

zwykłe, proste brązowe kolczyki z lekkiej masy perłowej

perełki oplecione żółtymi toho (komplecik kolczyki+zawieszka)

wielkie, dekupażowe, babeczkowe koła - strona pierwsza

i druga

oraz 2 pary wkrętek, już nierobionych przeze mnie ;) szare perełki i minionkowe okrąglaczki

A oto zawartość paczuszki, którą dostałam od Ani:


fioletowe, szydełkowe kuleczki z uroczą kokardką (uwielbiam!)

tęczowe półkoła, lubię jak jest kolorowo! ;)

i aniołeczki

trafił mi się też egzotyczny komplecik :)

oraz niesamowity naszyjnik z szydełkowych koralików! Ostatnio bardzo podoba mi się kolor niebieski :)

i zbliżenie na koraliki...

Ja z wymianki jestem bardzo zadowolona, dziękuję Ani i organizatorce!

środa, 23 września 2015

Szkatułka w kształcie serca

Kiedyś w rodzinnym mieście mojej mamy wypatrzyłam w sklepie fajne pudełeczko w kształcie serca, które miało w środku trzy przegródki i lusterko. Kupiłam i tak sobie leżało i czekało na swój czas.
No się doczekało - zostało prezentem urodzinowym dla mojej mam-nadzieję-przyszłej-teściowej :)
Wiem, że takie pudełka lubi, więc dużo czasu mi nie zajęło wymyślenie prezentu ;)
Postawiłam na klasyczną, biało - czarną kolorystykę. Obrazek powstał poprzez transfer. Może nie wyszło dokładnie tak, jak chciałam - transfer trochę za słabo się odbił - ale i tak jestem zadowolona z efektu. Brzegi pociapałam szczoteczką, a na dolną część szkatułki przykleiłam coś w rodzaju koronki.






Sądząc z reakcji i zapewnień mamy lubego, prezent się spodobał, a to mnie cieszy najbardziej ;)

I jak Wam się podoba?

Apropo's serca - lubię czasem poprzeglądać bazarki na fb dla chorych dzieci - można je wspomóc zarówno kupując fanty jak i je przekazując... ostatnio trafiłam na bazarek dla Antosia - są tam licytowane piękne, dziecięce czapeczki robione na szydełku - aż się dziwię, że tak mało chętnych! Idą za niewielkie pieniądze... może ktoś się skusi? Klik

I pozostając w temacie - moje śniadanie kilka dni temu:)


Pozytywnego dnia Wam życzę!

sobota, 19 września 2015

Naszyjnik szydełkowo - koralikowy

Chwilę mnie nie było - ale już wróciłam :) w najbliższych dniach postaram się nadrobić zaległości u Was - a trochę się tego nazbierało.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kolorowego węża :D do tej pory robiłam tylko bransoletki, ale ciągnie mnie do trochę większych form...
Więc na pierwszy rzut zdecydowałam się nawlekać wszystkie kolory koralików, jak leci, bez żadnej sekwencji - tak było najszybciej i nie musiałam się stresować, że się pomylę i wzór się zepsuje.
A oto efekty...






Mi osobiście naszyjnik bardzo się podoba :) samo zrobienie zajęło bardzo dużo czasu, dlatego podziwiam dziewczyny które robią tzw. lariaty :) czyli mega długie sznury, które potem można ozdobnie zwinąć żeby np. w okolicach biustu powstał ozdobny węzeł... to dopiero jest czasochłonne! Ale warte wysiłku :)

Naszyjnik został prezentem, widziałam, że dotarł - mam nadzieję, że obdarowana zadowolona :)

czwartek, 3 września 2015

Haft krzyżykowy - zaczynam!

Ponieważ uwielbiam próbować nowych technik...
a w paczce urodzinowej od Teresy był zestawik do wyhaftowania kwiatka...
to nie mogłam sobie odmówić spróbowania i muszę Wam powiedzieć, że spodobał mi się haft krzyżykowy i nie myślałam, że jest to takie proste :)
Oczywiście to mała forma, więc łatwo mówić... i tak zajęła mi sporo czasu... teraz jeszcze bardziej podziwiam wszystkie kobietki, które haftują np. całe obrazy :)

Gdyby nie Teresa, to pewnie nie wzięłabym się tak szybko za tą technikę :) dziękuję!
A teraz do rzeczy...


Owy kwiatek to cyklamen :)


Postanowiłam zrobić z niego kartkę imieninową dla mojej babci.

Prosta, ale mi się podoba ;)

I jak Wam się podoba? :)