sobota, 17 września 2016

Bransoletki

Witam Was serdecznie! :)

Dzieje się u mnie sporo, tydzień temu wróciłam z gór - było pięknie, chociaż ze względu na mały lęk wysokości wyższe eskapady musiałam sobie odpuścić.
Przez 2 dni była brzydka pogoda, ale i tak postanowiliśmy się przejść - było magicznie! Wszechobecna mgła i ta zieleń wokół... same zobaczcie

w drodze na Nosal


A tutaj piękny widok na Kościelec i mały Kościelec...
to chyba jeden z moich ulubionych widoków w Tatrach :)
szczególnie podoba mi się ten Mały Kościelec :) w tym roku zabrakło czasu, ale może następnym razem :)
Po prawej od Kościelca widoczna Świnica, która była naszym celem tamtego dnia.
Ja jednak pozostałam na Świnickiej Przełęczy, a szczyt atakował mój luby :)


Dziękuję za tyle ciepłych słów pod moimi słodkościami - dodajecie mi skrzydeł! Chętnie bym Was wszystkie do siebie zaprosiła na ciacha :)  a kawiarenka jest moim marzeniem... może kiedyś :)

Rękodzielniczo bardzo dużo działam - głównie w związku ze ślubem mojej przyjaciółki, który odbędzie się już za niecały miesiąc :) niestety nie mam weny na robienie zdjęć...
Dziś pokażę Wam, jakie bransoletki stworzyłam w ostatnim czasie - to będzie trochę taki misz-masz.

Potrójna w słodkich kolorach


Kolejna słodka, bez konkretnego wzoru:

Tutaj mały eksperyment z nieco większymi koralikami

sznur turecki

i bransoletka z rzemyków :)

Póki co jestem zasypana robotą :) jestem w trakcie realizacji kilku wymianek, do tego ten ślub...
ale cieszę się bardzo i mam nadzieję, że ze wszystkim zdążę na czas.

Miłego weekendu!

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam góry <3 Szkoda ze nie mogłam tam pojechać w tym roku

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia! Musiało być cudownie. Podziwiam bransoletki, ja nawet jednej nie potrafię zrobić, a próbowałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno u Ciebie nie byłam, więc wpadam z niezapowiedzianą wizytą ;-) Przepiękne widoki, uwielbiam góry! Świetne bransoletki, mnie oczywiście najbardziej podobają się te w słodkich kolorach :-) Ale zaraz, zaraz, jaki ślub, czyżby Twój?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia! Wyglądają tak... baśniowo :)
    Bransoletki są cudne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że byłaś w górach :) ja jakoś nie mogę się wybrać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Och moje ukochane góry !! :) Mgła rzeczywiście nadaje magii... Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie wiem, czy ten nostalgicnzy widok gór nie zapada w serce bardziej niż ten słoneczny....Bransoletki superowe- wszystkie1 A ciacha- dla mnie jestes mistrzynią!! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia magiczne, piękne te nasze góry :))). Bransoletki super, zwłaszcza te pastelowe :DDD.

    OdpowiedzUsuń
  9. Góry.... dziękuję za piękne zdjęcia, bo w tym roku ich nie miałam jak odwiedzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. rzeczywiście magicznie...a bransoletki cudne,zwłaszcza te jasne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. magiczna wycieczka, zdjęcie faktycznie cudne i bransoletki świetne

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne widoki, a bransoletki cudowne :) Świetne połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bransoletki fantastycznie wyszły - szczególnie ta z tureckim wzorem :)

    Zazdroszczę wyprawy - kocham włazić na Nosal - za każdym razem jest to niesamowite przeżycie! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Cuuudne widoczki :))) Jak i Cuuudne bransoletki :))) Pozdrawiam Cie Slonecznie Niedzielnie :))

    OdpowiedzUsuń
  15. też jestem miłośniczką gór...
    rozumiem, że odpoczęłaś !
    pozdrawiam
    fajne bransoletki

    OdpowiedzUsuń
  16. magiczne widoki :) i bardzo ładnebransoletki

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne te tatrzańskie kadry! Przypomniałaś mi nimi moją wakacyjną wyprawę. Tęskni mi się za szlakiem, ciszą i zielenią. W tym roku już pewnie się na wędrówki nie wybierzemy.. a bransoletki są śliczne! Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rewelacyjne widoki i foteczki , jestem oczarowana <3

    OdpowiedzUsuń