Czyli moje pierwsze jajka na szydełku ;) a raczej ubranka na jajka.
Postanowiłam je ozdobić żywymi kolorami. Mi osobiście skojarzyły się one z... skittlesami xD
Te 6 jajek powędrowało do rodziców mojego chłopaka w prezencie ;) Zapakowałam je w celofan.
Jak się okazało, akurat nie mieli żadnych ozdób świątecznym, w związku z tym - akurat trafiłam :D czyli cały prezent mega się udał! (do jajek zrobiłam pralinki, zdjęcia możecie zobaczyć w poprzednim poście)
A póki co, ja uciekam - mam w planach zrobić jeszcze jednego mazurka i kilka szydełkowych jajeczek.
Ahh, czemu doba jest taka krótka?!
Kochane, życzę Wam radosnych Świąt! Spędzonych w rodzinnym gronie, oraz duuużo słońca ;)
Buziaki!
Faktycznie jak skitelsy ;d Wesołych :)
OdpowiedzUsuńwesołych świąt! :))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńA co ty się tak podlizujesz swoim przyszłym teściowym? :P
OdpowiedzUsuńoj tam od razu podlizuję :D zawsze na święta daję im jakieś drobiazgi zrobione własnoręcznie ;) zdążyli już uzbierać niezłą kolekcję, haha :D
UsuńRadosnych swiąt
OdpowiedzUsuńsuper Ci wyszły te jajeczka! :-)
OdpowiedzUsuńCzadowe skojarzenie! :D Ale jak najbardziej trafne :))) Super prezenty, i smaczne przy okazji :))
OdpowiedzUsuńMagicznych Świąt! :)))
Cudowne jaja :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :-) I nawzajem - wesołych Świąt :-)
Pozdrawiam serdecznie.
cudne wdzianka :) i tak kolorowo :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt
Urocze jajeczka, pomysłowo wyszło;)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!;)
Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszły te kubraczki na jajka, widzę, że szydełkowanie świetnie Ci idzie! :-)
OdpowiedzUsuńcudne! i jakie piękne, żywe kolorki:)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo:)
OdpowiedzUsuń