środa, 4 stycznia 2017

Niciarka decoupage

Witam Was zimowo :) 
U Was też takie zamiecie?
szkoda, że taka pogoda przyszła do nas teraz, a nie w święta.

Dzisiaj dla odmiany decu, coby trochę odpocząć od koralików ;)
pudełek natworzyłam sporo, więc będę je sukcesywnie pokazywać.

Już jakiś czas temu miałam okazję wykonać w ramach wymianki niciarkę. Zainteresowana osoba wysłała mi "surową", a moim zadaniem było ją ozdobić. Z efektu jestem bardzo zadowolona :)


Było z nią sporo roboty - najpierw musiałam ją rozebrać na części pierwsze, zetrzeć lakier... no a potem jazda - farba, serwetki, lakier... a na samym końcu złożenie - miałam wielką satysfakcję jak dokręciłam ostatnią śrubkę - zarówno przez efekt końcowy, jak i świadomość że "wreszcie" koniec :D

Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się pomalować na ciemno te "deseczki" spinające poszczególne piętra. Gdyby nie to, wszystko zlało by się w całość i wyszłoby mdło.


W środku też nakleiłam kilka motylków :)



a Wam jak się podoba? :)

11 komentarzy:

  1. Jaka cudna skrzyneczka - idealna na moje krawieckie przydasie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna! Przydałaby mi się niciarka!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna! Motylki przepiękne! Buziaki(Sandruś- dzięki za karteczkę)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna niciarka!!!! dla osóbek robotkujący na niciach prawdziwy skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna! Ponioslas ogrom pracy, kiedyś już miałam ochotę zakupić do decu, ale jak popatrzylam ileż tam drobiazgu ( srobek) to zrezygnowalam. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna praca :) Jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyszła!
    Też chyba ze dwie zrobiłam, mnóstwo pracy kosztują ;)
    Ale warto :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja mama też ma takie cudo, tylko nie tak pięknie przyozdobione.

    OdpowiedzUsuń