czwartek, 22 stycznia 2015

Recyklingowo, czyli puszki po raz kolejny.

Generalnie jestem raczej osobą, która nie wyrzuca różnych rzeczy, tylko chomikuje.
Szczególnie, jeśli chodzi o rękodzieło. Czyli np. jeśli jakieś wstążki z prezentów nadają się do ponownego wykorzystania, chowam je do pudełka i później wykorzystuję.
Jakiś czas temu moja przyjaciółka poprosiła mnie o jakieś drobne rzeczy na upominki za wpłacone pieniądze na rzecz fundacji zajmującej się kotami. Zrobiłam m.in. 2 puszki.




Kiedy zdecydowałam się ozdabiać puszki, machnęłam za jednym zamachem jeszcze dwie. Jedną, lawendową, dla mojej cioci- zrobiłam jej identyczną, ale bardzo spodobała się jej mamie... obiecałam, że dorobię :)
Natomiast tą mniejszą zrobiłam jako dodatek do prezentu dla przyjaciółki, bo gdy zobaczyła podobną u mnie, poprosiła mnie o zrobienie takiej dla niej.




Oprócz tego w kolejce czeka jeszcze kilka puszek - oczywiście nie jestem w stanie ozdobić wszystkich, które się zużywa, ale zaczęłam sobie odkładać tylko te, które są białe w środku. Wyglądają dużo estetyczniej.
Nazbierało mi się też kilka słoików po kawie, którą pije moja mama - tylko czekają na swoją kolej ;) ale na pewno się przydadzą.

A Wy jak podchodzicie do recyklingu? Odkładacie różne rzeczy do ponownego wykorzystania? (niekoniecznie puszki, mówię ogólnie)
czy wyrzucacie?

19 komentarzy:

  1. Ciekawie ozdobione -podobają mi się :-)
    Sama jestem chomikiem,ale głównie starociowym i słoiczkowym;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ta lawendowa jest super - w końcu fioletowa ;d ja odkładam wszystko. I już powoli braknie mi miejsca na pudełka ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie wyglądają, ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne! Niby ta sama koncepcja, a każda puszka jest inna. Świetnie je ozdobiłaś :-) Mając tylu chętnych, możesz uruchomić masową produkcję :-) Co do recyklingu, staram się wykorzystywać/przerabiać, co się da, ale zdecydowanie w granicach rozsądku. Kiedyś odkładałam właśnie wszystkie ładne słoiki, puszki, resztki tkanin itd., bo wydawało mi się, że wszystko może się przydać. Ale ich czas nigdy nie nadchodził i tonęłam w tych rzeczach.. i teraz staram się zatrzymywać to, co mogę przerobić w ciągu kilku tygodni. Resztę rozdaję/sprzedaję/wyrzucam. Pozdrawiam serdecznie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To zależy ;) Jak coś mnie zainspiruje, to odkładam ;) Świetne puszeczki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialne! :))) Bardzo mi się podobają :D Masz świetne pomysły :)))
    Ja już niewiele odkładam - brak miejsca to poważne ograniczenie... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały pomysł. Puszki są przepiękne. Najbardziej mnie urzekły te z kotami ale kwiatowe również fajne takie romantyczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. recykling musi być:) trafiłam do Ciebie przez przypadek- masz bardzo fajne pomysły:) podkradnę pomysł i posiedzę nad puszkami - fajnie by w nich wyglądały zioła latem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne pomysły, ładnie to wygląda :) ja kiedyś od mojego chłopaka dostałam puszkę pomalowaną na złoto, a w niej poprzekłuwane dziurki w kształcie serc :) fajnie to wygląda gdy się zapali świeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. aaa super sa :) jako kocia fanka oczywiście zachwycam się kocimi ale wszytskie są swietne :) musze nie długo wrócić do dequpażowania chyba jak tak patrz e na Twoje prace... chyba ostatnio w końcu wraca wena :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta lawendowa jest prześliczna*-*
    Fajny pomysł z ozdabianiem puszek, wyglądają ładnie i są ekologiczne:)
    Czekam na więcej.
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Beautiful, especially the cats!!! Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne Ci te puchy wyszły;) Normalnie fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie są prześliczne:)
    Też zbieram puszki z takim właśnie zamysłem, ale na malowanie jakoś nie mogę znaleźć czasu ostatnio...

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne, te z kociakami podbiły moje serce! :)

    OdpowiedzUsuń